Linked in

Blog

21 grudnia 2020

Powiało optymizmem – przewidywania dla branży OZE w Polsce na rok 2021

Koniec roku to zwyczajowo czas podsumowań i próba przewidywania tego co może wydarzyć się w kolejnych  12 miesiącach. Mijający rok 2020 zostanie z pewnością na długo w pamięci nas wszystkich. Trwająca pandemia  i wprowadzony w jej wyniku lockdown sprawił wiele problemów gospodarczych na całym świecie. Jaki to był rok dla OZE w Polsce i co wydarzy się w kolejnym?

Niespodziewany bonus dla spóźnialskich

Pandemia miała także oczywiście wpływ na branżę OZE, w szczególności na nowe, niezrealizowane jeszcze projekty inwestycyjne. Była także  przyczyną  ograniczenia  planowanych uprzednio dwóch terminów aukcji w ciągu tego roku do jednego przeprowadzonego na przełomie listopada i grudnia. Uchwalenie tzw. „tarczy antykryzowej” w kolejnych wersjach dały możliwość inwestorom na wydłużenie zadeklarowanych w wygranych w poprzednich latach aukcjach terminów pierwszej produkcji energii elektrycznej. Właściciele projektów otrzymali także prawo do wydłużenia dat realizacji inwestycji w harmonogramach umów przyłączeniowych zawartych z Operatorami sieci o dodatkowe 12 miesięcy. Uzasadnieniem były zakłócenia w produkcji komponentów oraz trudności w sektorze budowlanym. Dość nieoczekiwanie skorzystali na tym z pewnością ci przedsiębiorcy, którzy mieli opóźnienia w developmencie lub realizacji swoich projektów względem wymaganych uprzednio terminów.  

Co przyniesie rok 2021?

Przed nami z pewnością bardzo interesujące kolejne 12 miesięcy w branży OZE. Pomimo wciąż trwającej pandemii, można popatrzeć z optymizmem w przyszłość.  Poniżej przedstawiam trzy kwestie, które naszym zdaniem sprawią, że polskie OZE czeka interesujący rok:

  1. Boom na projekty PV osiągnie apogeum – projekty PV niezależnie czy te mniejsze, do 1MW czy wielkoskalowe o wielkości kilkudziesięciu MW chcą realizować absolutnie wszyscy, prosumenci, małe prywatne firmy, czy też duże spółki Skarbu Państwa. W przyszłym roku można przewidywać rekordowej ilości przyłączanych i developowanych projektów PV. Potwierdzają to niedawne wyniku aukcji, gdzie PV pokazało swoją siłę. Nie zabraknie zatem pracy przy zdobywaniu niezbędnych pozwoleń, ich budowy oraz eksploatacji. Szczególnie ciekawie zapowiada się przyszłoroczna aukcja, gdzie w przypadku koszyka projektów pow. 1MW fotowoltaika może już nie mieć tak silnej konkurencji wiatru jak w dotychczasowych latach. Już w tegorocznej aukcji ten trend jest widoczny. Blisko połowa wygranych MW powstanie w technologii fotowoltaicznej.  Wciąż obowiązujące – pomimo deklaracji rządowych – zapisy ustawy odległościowej spowodowały bowiem całkowity zastój w rozwoju nowych projektów wiatrowych, a tych realizowanych na podstawie przepisów przejściowych jest już zdecydowanie ograniczona ilość. Wielkoskalowym projektom fotowoltaicznym  odpada więc groźny konkurent i to one zostaną wielkim zwycięzcą aukcji w roku 2021. Potwierdzają to trwające obecnie pracę nad określeniem wielkości wolumenów w poszczególnych koszykach aukcyjnych na przyszły rok. Zakładane wielkości wolumenów zdecydowanie preferują fotowoltaikę, spośród wszystkich technologii OZE.
  2. Powrót developmentu projektów wiatrowych na lądzie – co prawda planowana nowelizacja ustawy odległościowej się opóźnia, ale spodziewamy się, że w pierwszej połowie przyszłego roku w końcu wejdzie ona w życie. Tym samym ruszy development nowych projektów, a pewnie nawet w większym zakresie lifting projektów, dla których proces developmentu zatrzymał się w 2016 roku, a które będą dostosowywane do wymagań znowelizowanej ustawy. Trzymamy więc kciuki za szybką ścieżkę legislacyjną i pozytywne zmiany dla branży, tj. przede wszystkim łagodzenie wprowadzonego w 2016 roku kryterium 10H.
  3. Przyjęcie ustawy dot. realizacji farm wiatrowych na morzu – zacierają ręce też wszystkie firmy, które będą zaangażowane w przygotowywanie projektów offshore na Bałtyku, w tym dostawcy usług i technologii. Projekt ustawy o promowaniu wytwarzania energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych został bowiem, jednomyślnie ponad podziałami, przyjęty przez Sejm. Pozostaje jeszcze głosowanie w Senacie i następnie podpis Prezydenta. Wydaję się to tylko jednak formalnością wobec wszechobecnej zgody w tym temacie. Przyszły rok to intensywny czas rozwoju tych projektów i uzyskiwanie stosownych praw do gruntu i niezbędnych zezwoleń.

Powiało, jak widać optymizmem. Dlatego też z dużymi nadziejami spoglądamy w przyszłość. Wszystkim natomiast życzymy przede wszystkim zdrowia i spokoju na kolejny rok i wielu sukcesów w nadchodzącym Nowym Roku.

Kamil Koczara
Development Manager
Tundra Advisory